Kilka dni temu Koalicja Miast zaprosiła do wysłuchania wirtualnej debaty poświęconej sytuacji instytucji kultury w warunkach pandemii. W gronie przedstawicieli polskich instytucji kultury rozmawiano o wyzwaniach, jakie postawił przed pracownikami kultury COVID-19. Zagadnienia: czy mamy do czynienia wyłącznie z “przerwą techniczną”, czy skrajną wręcz redefinicją kultury instytucjonalnej, czy obecna sytuacja może być szansą na innowacje w doświadczaniu kultury, przyspieszenie nieuniknionej cyfryzacji lub zminimalizowanie procesów administracyjnych, to kwestie zasadnicze, dominujące w debacie, ale również w obecnym czasie wśród szerokiego grona ludzi związanych zawodowo z kulturą.
Zapraszam do poznania eseju Katarzyny, która – co prawda – opisuje świat kultury sprzed epidemii, ale – jeżeli dokładnie się w jej tekst wczytamy – znajdziemy w nim wiele aktualnych kwestii, jakże znaczących dla otaczającego nas świata pandemii, w którym artystom niełatwo się pracuje i żyje.
Marta z kolei przedstawia Barbarę Stuhr, która w książce Basia. Szczęśliwą się bywa wychodzi z cienia swojego sławnego męża Jerzego. Kobieta, żona, matka, ale również, a może przed wszystkim – artystka. W kontekście tekstu Katarzyny, sięgając po rekomendowana przez Martę książkę, poczytajmy zatem o życiu artysty sprzed pandemii, bo – niezależnie od tego, jak potoczą się nasze dalsze losy – świat, także artystyczny, będzie po pandemii już zupełnie innym światem.
Ewa
Ekonomiczne aspekty życia artystycznego i pracy artysty
Efektem wzrastającego zapotrzebowania, a nawet – mody, na kreatywność, a co za tym idzie – powstawania nowej klasy społecznej – klasy kreatywnej1, czyli zaistnienia zjawisk wiążących się przede wszystkim z: „przekształceniami dotyczącymi produkcji dóbr kultury, narodzinami teorii kapitału kulturowego, będącego czymś więcej niż kapitałem ludzkim”2, jest widoczne zwiększenie zainteresowania ekonomicznymi aspektami życia artystycznego oraz rynkiem pracy artystów. Sytuacja ta wiąże się z ekonomizacją kultury, kiedy to handel niematerialnymi wytworami kultury (takimi jak wiedza, informacja czy rozrywka) odgrywa coraz większą rolę, zaś konsumpcjonizm społeczeństwa wymusza działania dążące do dostarczania kultury, tu teraz, szybko i w przystępnej cenie. Warto zauważyć, że – ponieważ podaż wiąże się z popytem na rynku, który mimo, że ma być wytworem artysty, musi uwzględniać np.: trendy i zasobność portfela zainteresowanych, konieczne jest również przeprowadzanie jego badań w celu wyłonienia grupy docelowej odbiorców i wstępnego oszacowania możliwości przyszłych zarobków. Tu wiedza, umiejętność i dostęp do informacji, jak i kontekst rozrywkowy odgrywają coraz większą rolę.
Rynek pracy artystów można określić mianem heterogenicznego – o sukcesie decydują talent, kreatywność artystyczna i osobowość, czyli cechy niemierzalne, nie wynikające z edukacji. Nie można też mówić o wyraźnym związku pomiędzy edukacją, wiekiem a zarobkami – Łukasz Jaskuła, autor artykułu Rynek pracy artystów [Kultura się Liczy!] wskazuje, opierając się na badaniach panelowych przeprowadzonych w latach 1983-2003 przez Davida Throsby’ego i Virginię Hollister, iż w przypadku artystów teoria kapitału ludzkiego, zakładająca, że „inwestycje w edukację przyczyniają się do zwiększenia produktywności w przyszłości, a tym samym osiągnięcia wyższych dochodów”3, nie ma racji bytu. Co istotne, uwzględniając zarobki, rynek pracy artystów również odbiega od tradycyjnego rynku pracy. W Rynku pracy artystów [Kultura się Liczy!] autor przytacza wnioski, sformułowane na podstawie badań dotyczących zarobków artystów na całym świecie przez Ruth Towse, że związek między wiekiem, wykształceniem a zarobkami jest bardzo mały, zarobki artystów są niższe niż u pracowników innych „branż” (przy uwzględnieniu wieku i długości trwania edukacji), różnica między średnią a medialnym poziomem zarobków jest ogromna, co wynika z faktu, iż – z jednej strony – większość „zwykłych” artystów uzyskuje niewielkie dochody z pracy, przy – z drugiej strony – bardzo wysokim wynagrodzeniu artystów-gwiazd (celebryci, znane jednostki). Artyści niejednokrotnie korzystają ze wsparcia finansowego ze strony członków rodziny, korzystają również np.: z zasiłków socjalnych, czyli „świadczeń publicznych, stricte nieprzeznaczonych na wspieranie artystów”4. Do bardzo podobnych wniosków doszła Dorota Ilczuk, autorka raportu Rynek sztuki dla artystów i twórców w Polsce. Raport z badań (który przytacza Małgorzata Dąbrowska w artykule Stan badań nad sytuacja finansową artystów)5, zauważając, że duży problem stanowi brak stałych dochodów, konsekwencją czego – w wyniku braku możliwości korzystania z systemu ubezpieczeń społecznych” – jest brak zabezpieczenia na starość. Stwierdza także, że artyści niejednokrotnie zmuszeni są do podejmowania dodatkowej pracy, często o charakterze nieartystycznym, ponieważ dochody z działalności artystycznej zazwyczaj nie są wystarczające; o tym problemie w bardzo czytelny sposób pisze również – w artykule Artysta – prekariusz? Próba analizy pozycji artysty w świecie współczesnym6 – Daria Gosek, w sposób następujący: „(…) liczba instytucji kulturalnych wzrasta, powstają nowe przestrzenie dedykowane sztuce – także współczesnej. A jednak, paradoksalnie, dochody „statystycznego” artysty się nie zwiększają. Nieubłagalne statystyki dowodzą, że trudno przeżyć, będąc „artystą na cały etat”. Wyższych dochodów nie gwarantuje ani dyplom, ani talent, ani nawet znalezienie się w kolekcji prestiżowego muzeum czy centrum sztuki współczesnej. I, jak wskazują badania prowadzone w różnych krajach europejskich, niezależnie od stopnia wartości rynku sztuki, tradycji inwestowania w sztukę, sytuacja artystów jest dramatyczna właściwie wszędzie. [Helena] Da Silva szczegółowo przedstawiła sytuację artystów na rynku pracy i podkreśliła ich ekonomiczne wykluczenie. Zwróciła uwagę między innymi na takie problemy, jak: niskie dochody, duża stopa bezrobocia, niestabilna sytuacja zawodowa, zależność od innych pośredników (np. agencje, wydawnictwa, galerie, domy aukcyjne), konieczność łączenia pracy artystycznej z zarobkową, wymuszona względami ekonomicznymi migracja zarobkowa (…). Także samozatrudnienie jest znacznie popularniejsze wśród artystów (…) co związane jest z próbami utrzymania się na rynku pracy, chęcią otrzymania dotacji i ubezpieczenia czy (według niektórych badaczy) bywa wymuszane przez instytucje i podmioty współpracujące z artystami”7.
Autorka Artysta – prekariusz? stawia też tezę – przywołując diagnozę Hansa Abbinga, autora Why Are Artists Poor?: The Exceptional Economy of the Arts na temat specyficznej pozycji artysty, mówiącą o tym, że mechanizmy popytu i podaży, a także klasyczna ekonomia zawodzą w przypadku artysty – że na sytuację artysty na rynku wpływają potoczne sądy na temat sztuki i pracy twórców, rozdzielające wartość artystyczną i wartość ekonomiczną pracy, co sprawia, że artystyczna praca jest bądź to niedoceniana i postrzegana jako ekstrawagancja lub fanaberia, bądź wręcz odwrotnie – przeceniana. Warto zauważyć, że – co symptomatyczne – największą popularnością cieszą się przeważnie prace artystów już uznanych, ci mniej znani czy młodsi rzadko kiedy znajdują się w czołówkach rankingów; Howard Becker (Art. Worlds)8 stwierdza, że komercyjne sukcesy znajdują uzasadnienie nie artystyczne, a pozaestetyczne, są niejako „narzucone” przez media, wpływowe osoby, modę, co potwierdza tezę, że kariera artysty wpisuje się w system społecznych relacji. Artyści wybitni coraz częściej ustępują pola celebrytom, a wykształceni odbiorcy – publiczności nastawionej konsumpcyjnie, co nie pozostaje bez wpływu na ekonomiczny aspekt życia artystycznego o poziomie dzieła – nie wspominając…
Katarzyna Kus – Dział Udostępniania
1 Jaskuła Łukasz, Rynek pracy artystów [Kultura się Liczy!], [za:] http://nck.pl/szkolenia-i-rozwoj/projekty/kultura-sie-liczy-/blog/rynek-pracy-artystow-kultura-sie-liczy-
2 Tamże.
3 Tamże.
4 Tamże.
5 http://obserwatorium.ikm.gda.pl/wp-content/uploads/2014/12/HISTORIA-SZTUKI-A-EKONOMICZNE-ASPEKTY-PRACY-ARTYST%C3%93W.-PRZEGL%C4%84D-HISTORYCZNY.pdf
6 http://fragile.net.pl/home/artysta-prekariusz-proba-analizy-pozycji-artysty-w-swiecie-wspolczesnym/
7 Tamże.
8 http://obserwatorium.ikm.gda.pl/wp-content/uploads/2014/12/HISTORIA-SZTUKI-A-EKONOMICZNE-ASPEKTY-PRACY-ARTYST%C3%93W.-PRZEGL%C4%84D-HISTORYCZNY.pdf
NETOGRAFIA :
Barbara Stuhr, Beata Nowicka, Basia. Szczęśliwą się bywa, Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa 2018, s. 316, [4], il.
Basia. Szczęśliwą się bywa to historia pięknej, mądrej kobiety, utalentowanej skrzypaczki, jednej z założycielek Stowarzyszenia UNICORN, prywatnie żony Jerzego, matki Macieja i Marianny. Barbara Stuhr opowiedziała o swoim dzieciństwie, rodzicach, realizacji marzeń, podróżach, swojej rodzinie. Poznajemy bardzo ciepłą, prawdziwą osobę, która mimo życia w niełatwych czasach odnosiła sukcesy, spełniała się zarówno w życiu osobistym i zawodowym. Bardzo ważna w jej życiu była muzyka, traktowała ją bardzo poważnie, zrealizowała wiele ważnych projektów muzycznych (m.in. trzy płyty nagrane przez Kwartet „Amar Corde” prezentujące po raz pierwszy na świecie komplet dzieł kameralnych Grażyny Bacewicz na kwartet smyczkowy). Potrafiła to bardzo umiejętnie pogodzić z rolą żony i matki wymagających domowników. Swoją pasję i ambicje harmonijnie połączyła z prowadzeniem domu i wsparciem dla męża i dzieci. Wspierała bliskich w ich wyborach, w dobrych i złych momentach życia, zawsze starała się znaleźć jak najlepsze wyjście z różnych sytuacji, niejednokrotnie wydawałoby się beznadziejnych.
Książkę bardzo dobrze się czyta, a fotografie, wypowiedzi dzieci, sióstr, przyjaciół, fragmenty dziennika matki, czy listów ojca, sprawiają, że opowiadana historia staje się jeszcze bardziej autentyczna. Natomiast refleksja kończąca tę opowieść jest najlepszą zachętą do jej przeczytania: „Patrząc wstecz na moje życie, przeglądając się w okruchach wspomnień, odnajduję w nich drogę prowadzącą do coraz głębszego zrozumienia siebie i świata, otaczających nas ludzi, bliższych i dalszych. I widzę, że najpiękniejsze, najlepsze jest szukanie dobra w sobie i w innych. Bo to dobro wraca jak bumerang”.
Marta Tomasik
– Dział Informacji i Promocji