Zawsze drwiła z bliźniaczki, że kiepsko wybiera facetów. Sami mistycy,  prorocy, szarlatani!  A teraz co? Zaśmiała się gorzko. Siostry zakochane w psychopatach… Jej książę miał ją zabrać na kresy północy, ale najwyraźniej siedziała tyłem do kierunku jazdy, bo obiecywanego miasta w chmurach nigdy nie zobaczyła. Ze złości poszła w tango… Nie wróci, nie ma takiej opcji. Nawet gdyby wylał krwawe morze łez… Zerknęła na folder. Wąż i tęcza… Witaj Haiti!

Kliknij w okładkę by przejść do katalogu 🙂