– Dziś prawdziwych mężczyzn już nie ma!!! – wykrzyknęła – Gdzie się
podział ten mężczyzna, którego kochałam?!
– Weź przestań… Facet taki jak ja po prostu wie, jak nie być spinką przy
krawacie – odrzekł flegmatycznie.
– Typowy nieznośny milioner! Zdrajca! Doktor z tik toka!!! –
kontynuowała z pasją.
– Ależ droga wolna, nie zatrzymuję….  – podszedł do radia, nieznacznie
je podgłosił, usłyszał bowiem ulubioną piosenkę.
– Pan Zły Numer!!! – niezrażona kontynuowała.
– Ech, ja to bym chętnie napił się kawy….
Tymczasem w tle dało się słyszeć „Hau, hau, hau, hau”…

K.K.

Kliknij w okładkę by przejść do katalogu 🙂