Niedawno przeczytałam książkę pt. „Benny i Babe”. Wybrałam ją, ponieważ zaciekawiła mnie swoim opisem, jak i również poleciła mi ją pani bibliotekarka. Autorem utworu jest Eoin Colfer, irlandzki pisarz, niegdyś nauczyciel trudnej młodzieży. Książka „Benny i Babe” to kontynuacja powieści „Benny i Omar”, Jej tytuł nawiązuje do imion głównych bohaterów-Benny’ego Shawa, oraz Babe. Benny-młody, roztargniony Irlandczyk, wraz z matką-poetką i młdoszym bratem przyjeżdża do do małej rybackiej wioski Duncade, do swojego dziadka, byłego marynarza.Tam poznaje Babe i resztę okolicznej młodzieży. Po krótkiej wojnie on i Babe zaprzyjaźniają się i zakładają wspólny „biznes”-sprzedarz znalezionych przynęt. Na tym jednak nie koniec, ktoś próbuje im zaszkodzić, wpędzając ich w kłopoty. Benny odnajduje w przyjaciółce nie tylko piękną dziewczynę, lecz także dobrego kumpla. Utwór opowiada głównie o problemach młdzieży, oraz ich umiejętności pakowania się w kłopoty.

Powieść jest napisana lekko, prostym językiem, z dużą dawką humoru. W książce jest miejsce na przygodę i pierwsze nastoletnie uczucia. Cały utwór napisany jest z pewnym dystansem, z uśmiechem, lecz bez cienia ironii.

Myślę, że jest to powieść dla każdego, niezależnie od wieku. Napisana dla tych niezbyt wymagających, jak i da tych, którym przyda się czasem „lekka” powieść. Książka, przy której nie raz można się uśmiechnąć, z pewnością na poprawę humoru. W moich oczach odniosła jak najbardziej pozytywne wrażenie, przez ciekawy język i styl, oraz interesujące wydarzenia z nutą humoru. Jak najbardziej polecam do przeczytania.