Znany czytelnikom, a raczej widzom, duet zabiera nas w podróż na zachód. Mann i Materna kojarzeni są ze sobą głównie jako twórcy programów telewizyjnych. Warto dodać, że programy te emanowały wielką dozą humoru. Jaka jest ich wspólna książka? Czy autorzy potrafią przenieść swój niepowtarzalny styl życia w rejony literatury?

Panowie M opisują wspólne wyjazdy za granicę. Niektóre sceny są bardzo szczegółowe, autorzy dokładnie pamiętają takie detale jak ceny potraw zjedzonych w zagranicznych lokalach, czy nazwiska spotkanych osób. Materna podkreśla, że opowiada wszystko w detalach, ponieważ dzięki temu czytelnik może czuć się jak bohater książki, tak jakby to on sam płacił napiwki, czy przeprowadzał rozmowy. Dzięki temu zabiegowi oraz z dodatkiem lekkiego pióra bardzo szybko wczytujemy sie w historie zawarte w książce. Do tego wszystkiego ogromna dawka humoru, niezwykle trafne i zaskakujące uwagi zawarte w prześmiesznych komentarzach. W książce niezwykle bogata jest również oprawa graficzna. Umieszczonych jest wiele zdjęć z podróży, które potwierdzają opowiadane historie.

W czasach podstawówki wiedzę zdobytą dzięki filmom i literaturze przenosiłem w rejony takich przedmiotów szkolnych jak: geografia, historia, czy biologia. Zauważyłem, że już dawno, żaden program telewizyjny lub powieść nie nauczyły mnie tyle co „Podróże małe i duże”. Liznąłem kawałek historii, w końcu znaczna część zapisków dzieje się w latach PRL-u lub początkach lat dziewięćdziesiątych. Zobaczyłem te czasy oczami Panów M. Mann i Materna wypuszczając się w podróże i  przekraczając granice absurdalnej wówczas polskiej rzeczywistości, niczym bohaterowie filmu „Goście, goście”, uczyli się świata na nowo. Dzięki autorom „zapoznałem się z topografią USA, udałem się w podróż  Stefanem Batorym i odwiedzałem jazzowe kluby w Nowym Yorku” .

Warto dodać, że autorzy świetnie uzupełniają się w narracji. Czytając kolejne strony podróżniczych przygód słyszałem je głosem Krzysztofa Materny prowadzącego program MDM, a za chwilę Wojciech Mann dodawał komentarz prosto z eteru Radiowej Trójki.