”Frascati” jest niezwykłą opowieścią o niezwyczajnej rodzinie. Autorka opisuje dramatyczne losy swoich najbliższych, którym przyszło zmagać się z lękami i demonami przeszłości. Każdy z członków rodziny był postacią nietuzinkową: ojciec Karol, zwany Łapką był ministrem kultury i ambasadorem Polski w Austrii na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Był człowiekiem odważnym i zaangażowanym społecznie; w czasie wojny uratował swoją przyszła żonę, ukrywając ją po ucieczce z getta. Mama Maria Kuryluk, czyli Miriam Kohany, była Żydówką z zamożnej rodziny, osobą wykształconą i uzdolnioną artystycznie. Brat autorki, utalentowane i wrażliwe dziecko, studiował fizykę i germanistykę, tłumaczył teksty z języka niemieckiego. Popadł w obłęd po śmierci ojca. Matka walczyła latami o godne życie dla chorego syna, choć sama – obarczona traumatycznymi przeżyciami wojennymi – przechodziła załamania nerwowe.
„Frascati”, choć mówi o tragicznych przeżyciach, nie jest książką smutną. Wiele w niej bowiem ciepłych uczuć i dobrych emocji: czułości, rodzinnej miłości, prawości i odwagi, także wobec ludzkiej nienawiści .
Książka nie jest klasyczną pozycją autobiograficzną, zapis wspomnień nie jest chronologiczny i nie stanowi zwartej opowieści. Jest kompilacją retrospektywnych zdarzeń, dialogów i rozważań, zamkniętych w wysublimowaną formę literacką, co czyni z niej prozę wartościową artystycznie i niezwykle frapującą. Czytelnik, zatapiając się w lekturze, ulega stopniowej fascynacji rodziną, pielęgnującą bliskość i miłość w intelektualno-artystycznej atmosferze kamienicy na Frascati. Wzruszająco-zabawne są przydomki, którymi określają się członkowie rodziny oraz osobliwy, pełen miłości, język, służący do codziennej komunikacji.
Poruszające jest również społeczne tło wspomnień: holokaust, bohaterstwo i determinacja niektórych ludzi w ratowaniu nacji skazanej na zagładę, obojętność , a nawet podłość. Matka autorki, także po wojnie, ukrywała swoje pochodzenie, obawiając się, że znów spotka ja coś złego.Nigdy nie wspominała swojego pierwszego męża, ani żydowskiej rodziny. Jej tragiczne przeżycia boleśnie rzutowały na życie Kuryluków.
Książka ilustrowana jest dziecięcymi rysunkami i fotografiami, pochodzącymi z rodzinnego archiwum, które dodatkowo ubarwiają tę piękną i mądrą książkę. Po przeczytaniu trudno o niej zapomnieć; wiele wrażeń i refleksji kłębi się w głowie.
Ewa Kuryluk mieszka w Nowym Jorku, w Paryżu i w Warszawie. Jest pisarką, eseistką i malarką. „Frascati”, publikowana nakładem Wydawnictwa Literackiego w 2009 r., uważana jest za kontynuację książki „Goldi”, finalisty Nagrody Nike.