Logo DKK

Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie

oraz Dyskusyjny Klub Książki zapraszają na spotkanie autorskie online

Gościem spotkania będzie Olga Gitkiewiczautorka książki Krahelska. Krahelskie

3 grudnia (piątek) 2021 r. o godz. 13.00

Spotkanie będzie transmitowane na Facebooku (otwartym) Biblioteki

Rozmowę z Autorką poprowadzi Ewa Hadrian

Spotkanie będzie tłumaczone na Polski Język Migowy

Piktogram PJM
Logo Polskiego Języka Migowego

Okładka książki. Projekt – Dominika Jagiełło

Autorka o książce:

KRAHELSKA. KRAHELSKIE

Halina, Wanda, Krystyna. Trzy kobiety, jedno nazwisko. Legendarna inspektorka pracy, zamachowczyni z dobrego domu, warszawska Syrenka. Często je mylono, jeden życiorys rozpisywano na trzy albo – częściej – trzy zlepiano w jeden…

Krahelska. Krahelskie. Halina, Wanda, Krystyna. Trzy kobiety, jedno nazwisko, zbliżone lata aktywności, ta sama klasa społeczna. Często je mylono, dopisywano im nieistniejące pseudonimy, litery w nazwisku, przypisywano nie ich intencje, mieszano szczegóły biografii, jeden życiorys rozpisywano na trzy albo – częściej – trzy zlepiano w jeden. Tylko jak to opowiedzieć? – zastanawia się Olga Gitkiewicz.

Halina Krahelska, legendarna inspektorka pracy, działaczka społeczna i komunistka. Kwestionowała każdy system, a na obiad podawała pogadankę o zatrudnianiu dzieci w łódzkich fabrykach włókienniczych, choć przecież gotowała podobno znakomicie, goście chwalili zwłaszcza jej pieczyste, i piekła mazurki. Nikomu się nie kłaniała.

Wanda Krahelska, zamachowczyni z dobrego domu, stała na balkonie w peruce, gdy ulicą jechał powóz carskiego namiestnika.

Krystyna Krahelska użyczyła twarzy i ciała pomnikowi warszawskiej Syrenki i jak syrena była dzielna i jasna, a żaden dom nie był jej domem.

Klisze, klisze. Więc jak to opowiedzieć? Może usunąć nietrafione epitety, spróbować znaleźć nowe, poddać się, spróbować raz jeszcze. Starać się o obiektywizm i dystans, a potem jednak oceniać. Przykładać współczesną miarę do niewspółczesnych zamiarów, bez pozwolenia czytać cudze listy, rewidować pamięć, tropić błędy, popełniać własne, wpadać w pułapki, gubić się w ślepych zaułkach pomylonych życiorysów, opowiadać.

To jest książka o Halinie Krahelskiej i innych kobietach z rodziny Krahelskich. To jest książka o kliszach. Niektóre są prześwietlone.


Olga Gitkiewicz – dziennikarka, redaktorka, freelancerka. Absolwentka wrocławskiej socjologii i Polskiej Szkoły Reportażu. Felietonista miesięcznika „Znak”, współpracowniczka Instytutu Reportażu. W czasie pisania książki Nie hańbi rzuciła pracę w korporacji i przeprowadziła się z Wrocławia do Żyrardowa. ​Jej reporterski debiut został znakomicie przyjęty. Otrzymał nominacje do Nagrody Literackiej „Nike”, Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego oraz Nagrody im. Teresy Torańskiej. Równie dobrze została przyjęta kolejna książka Nie zdążę, o kryzysie polskiego transportu publicznego (Książka Reporterska Roku Grand Press 2020). Książkę Krahelska. Krahelskie opublikowalo w roku 2021 wydawnictwo „Dowody na istnienie”.