Uwielbiam wszystkie książki, które zostały napisane w stylu fantasy, ale ta, wydana po raz pierwszy latach 1954-1955 jest przeze mnie czytana zawsze z zapartym tchem. Książkę przetłumaczono na dziesiątki języków. W polskiej wersji językowej pierwszy raz ukazała się w latach 1961-1963. Sukces książki spowodował gigantyczny rozwój gatunku fantasy, ale mimo tysięcy książek Władca Pierścieni wciąż pozostaje najbardziej cenioną pozycją tego gatunku literackiego.
„Władca Pierścieni”, mimo iż napisana dawno temu, to jedna z najbardziej niezwykłych książek w całej współczesnej literaturze. Fantastyczna epopeja o przedsięwzięciu mającym ratować świat pogrążony w baśni. Książka opowiada o mitycznej wyprawie w celu zniszczenia magicznego pierścienia i uratowania świata przed złem. Na pierwszy rzut oka książka wyczarowuje świat zupełnie odmienny od naszego, a przecież grozi mu dziwnie znajome niebezpieczeństwo.
Jeśli się przeczyta Władcę Pierścieni, zaczyna się wierzyć, że ten świat mógł istnieć naprawdę. – Elijah Wood (Frodo Baggins).
Kim był twórca Władcy Pierścieni? Jakie wydarzenia nim zainspirowały?
Żeby zrozumieć historię Władcy Pierścieni musimy zrozumieć samego autora. John Ronald Reuel Tolkien od dziecka wychowywał się w idyllicznej angielskiej wsi Sarhole. Tamtejsza ludność składała się głównie z rolników, a kiedy nadeszła wojna z pięknej zieleni wszystko zmieniło się w czerń. Tolkien nie mógł przeboleć tych zmian jakie przyniosła ze sobą wojna, tak bardzo był związany ze wsią. Już jako dziecko fascynowały go inne języki, a zwłaszcza stare i zapomniane. Sam nauczył się fińskiego, od którego prawdopodobnie zaczerpnął podstawy i stworzył język elfów, eterycznych postaci występujących w powieści. Kiedy wstąpił do wojska w 1915 roku zaczął pogłębiać swoją wyobraźnię i przenosić ją na papier. Wprowadził do swej opowieści mnóstwo własnego doświadczenia wojennej grozy. Mówi się, że Śródziemie powstało podczas walki na froncie, kiedy to niebo błyszczało i huczało od wszelkich wystrzałów. Sam Tolkien twierdził, że nie wymyślił Śródziemia a jedynie je odkrył. Po wielu latach Tolkien zdobył upragnione stanowisko jako wykładowca w Oxfordzie. Jego dzieła stały się wzorem do naśladowania dla wielu pisarzy. Bohaterowie trylogii zaskarbili sobie miłość milionów ludzi na całym świecie, w tym także młodego Petera Jacksona, który w wieku zaledwie 17 lat zaczął poznawać świat Tolkiena. Zafascynował go do tego stopnia, że postanowił zobaczyć zekranizowaną Trylogię w przyszłości. Marzenie się spełniło. Znalazł idealne miejsce w swoim rodzinnym kraju Nowej Zelandii na odzwierciedlenie Shire, dzięki czemu możemy oglądać cudownie sfilmowaną wioskę hobbitów.
Moim zdaniem „Władca Pierścieni” to jedna z najbardziej niezwykłych książek w całej współczesnej literaturze. Ogromna, z epickim rozmachem napisana powieść wprowadza nas w wykreowany przez wyobraźnię autora świat – fantastyczny, lecz ukazany wszechstronnie i szczegółowo, równie pełny i bogaty, jak świat realny. Znajdziemy w niej zarówno zwykłych ludzi jak i przeróżne stwory takie jak elfy, ogry, krasnoludy czy duchy.
Jest to historia o misji mającej na celu zniszczenie Jedynego Pierścienia (wykutego przez Władcę Ciemności w Orodruinie), który pozwala kontrolować inne Pierścienie Władzy. Czynu tego musi dokonać Frodo Baggins, hobbit z Shire. Jego zadaniem jest zniszczenie pierścienia, a tym samym pokonanie Saurona, czyli tytułowego Władcę Pierścieni. Towarzyszy mu wierny przyjaciel a zarazem jego ogrodnik– Sam. Książka już na początku przedstawia głównego bohatera. Tolkien niezwykle realnie przedstawia obraz hobbitów, którzy tak jak w naszych czasach, lubują się w piciu i tańcu, chcą cieszyć się sielankowym życiem blisko natury oraz szukają spokoju. Zostają także przedstawione takie postacie jak Gandalf, który jest jedną z najważniejszych postaci , oraz Aragorn, przyszły Król Śródziemia. W powieści jest ukazana także niezwykła przyjaźń jaka rodzi się pomiędzy elfem a krasnoludem, która od początku zdawała się byd niemożliwa. Dzięki takim postaciom opowieśd staje się niezwykle wzruszająca i miejscami zabawna, chod momentami przerażająca. Bogaty obraz czarodziejskiego świata oraz akcja rzuca na czytelnika czar, od którego nawet po zakooczeniu lektury trudno się uwolnid. Szczególnie polecam tę trylogię tym, którzy kochają świat magii i fantastyki. Książka skłania do refleksji nad życiem codziennym, tym co niemożliwe oraz przyszłością.
W ciągu przeszło czterdziestu lat od pierwszego ukazania „Władcy Pierścieni” miliony ludzi na całym świecie uległy temu urokowi. Ze mną stało się tak samo, uległam czarowi tej powieści, wyreżyserowałam film własnej wyobraźni, stworzyłam bohaterów, którzy wciąż ze mną żyją. I z wami stanie się podobnie, gdy tylko posmakujecie magię stylu Tolkiena.
Magdalena Mękal
DKK Goraj
woj. lubelskie