Barbara Kingsolver jest autorką bestsellerów New York Times, nagrodzoną w 2010 r. przez Orange Prize i nominowana do nagrody Pulitzera. Zanim została pisarką przez wiele lat pracowała jako naukowiec. W powieści „Lot motyla” wyraźnie widać zainteresowania naukowe autorki.
Główną bohaterką książki jest Dellarobia, młoda kobieta, żona farmera i matka dwójki dzieci. Kobieta ta ciągle narzeka, sama nie wie czego chce, nie widzi żadnego celu w życiu. Mąż robi wszystko, żeby zapewnić rodzinie normalne funkcjonowanie, ale Dellarobia nie chce uwierzyć, że w życiu spotka ją coś dobrego.
Początek powieści opisujący bohaterkę, jej rodzinę i życie mieszkańców wioski może trochę denerwować czytelnika. Najdrobniejsze czynności – spacery, świąteczne zakupy, relacje z pobytu w kościele opisane są bardzo szczegółowo , na kilku nawet kilkunastu stronach, a można je było przedstawić w krótszej formie. Brak jest dialogów i interesujących akcji co sprawia, że fabuła jest monotonna i nudna. Akcja staje się ciekawsza z chwilą pojawienia się wątku ekologicznego. Znużona życiem kobieta postanawia zdradzić męża z młodszym mężczyzną mimo ciągłych rozterek i przemyśleń, czy to wypada. W drodze na miejsce spotkania z tym mężczyzna widzi ogromne, pomarańczowe plamy na drzewach. Początkowo myśli, że to pożar, więc szybko wraca do domu. Okazuję się, że to dziwne, ale równocześnie piękne i barwne zjawisko to stado motyli monarszych. Motyle monarsze występują przede wszystkim w Ameryce Północnej. Odbywają one masowe migracje w poszukiwaniu miejsc godowych z Kanady do Meksyku. Zimują w Meksyku bądź w Kalifornii w lasach na wysokości około 3000m n.p.m.
W powieści motyle monarchy zmieniają trasę swojego lotu i osiedlają się obok małego miasteczka w Płd Appalachach. Prawdopodobnie przyczyną zmiany trasy tego lotu są uwarunkowania klimatyczne. Do wioski przyjeżdżają dziennikarze, naukowcy badający biologię motyli i chcący poznać sekrety ich migracji. Dellerobia dostaję prace w laboratorium naukowym i tu poznaje wiele faktów z życia tych owadów. Angażuje się w te badania, które maja wyjaśnić , dlaczego motyle lecą do innego miejsca i czy ma to związek ze zmianami klimatycznymi. Dzięki tej pracy staje się silną kobietą, mającą ambicję i plany na przyszłość. Dąży do zmiany dotychczasowego życia, chce realizować swoje marzenia i zainteresowania przyrodnicze. Zrozumiała, że „każdy ma jakiś wybór i może stawić czoło trudnej prawdzie albo przed nią uciec”. I tak pojawienie się motyli pozwoliło Dellarobii zacząć nowe życie.
Powieść ta obok wątków obyczajowych porusza problemy ekologiczne – anomalia pogodowe, globalne ocieplenia i destrukcyjny wpływ działalności człowieka na środowisko przyrodnicze. I mimo, iż początkowe strony powieści są nieco nudne to w miarę dalszego czytania można polubić narrację autora. Polecam lekturę tej książki tym, którzy interesują się życiem naszej planety.
Regina Gil
DKK Modliborzyce, woj. lubelskie