Warris jest z pochodzenia Somalijką. Przez kilkanaście lat wychowywała się w koczowniczej rodzinie, w trudnych warunkach pustynnych. Zgodnie z rytuałem obowiązującym w krajach muzułmańskich została poddana praktyce okaleczania kobiet. Miała 13 lat, kiedy ojciec próbował wydać ją za starszego mężczyznę tylko dlatego, że ten ofiarował mu stado wielbłądów.

Porzuciła wtedy rodzinę i wyjechała do USA. Przekonała się jednak, że styl życia na Zachodzie był pod wieloma względami trudniejszy niż przypuszczała. Mimo iż założyła rodzinę i urodziła syna, czuła się samotna i zagubiona. Ciągle myślała o rodzinie, którą zostawiła w Somali, nie wiedziała, co się z nią dzieje. Tęsknotę pogłębiały nieporozumienia
z mężem i teściową. Nie akceptowali oni jej zwyczajów, zachowań, ani metod wychowania syna. Wtedy postanowiła odwiedzić swoją ojczyznę, aby zobaczyć się z rodzina a zwłaszcza matką. Matka była dla niej wzorem kobiety mądrej, bardzo zapracowanej i poniżanej, ale nie narzekającej na swój los. Cieszyła ja myśl na spotkanie z ojcem, mimo iż to jego postępowanie zmusiło ją do opuszczenia rodzinnych stron.

  Podróż do Somali nie była łatwa. Był to okres brutalnych wojen między plemionami i walki o władzę. Ale miłość do ojczyzny i najbliższych pozwoliła jej dotrzeć do celu. Pobyt wśród swoich uświadomił jej jednak, że bardzo się zmieniła i nie pasuje do otoczenia. Zobaczyła ten kraj na nowo, poznała życie tubylców, ich stan zdrowia, obyczaje i kulturę afrykańską. Nie pozostała w Somali ze swoja rodziną, wróciła do dotychczasowego życia, ale utwierdziła się w przekonaniu, że zawsze będzie Somalijką, mimo iż wiele wycierpiała
w dzieciństwie. Dla Somalijczyka rodzina jest najważniejsza, a poczucie przynależności do ojczystego kraju i więzy pokrewieństwa są bardzo silne. Obserwacja życia i rytuałów w kraju pozwoliły Warris przemyśleć swoje działania w ramach ONZ w zakresie pomocy swoim rodakom, a zwłaszcza kobietom. Zaangażowała się w walkę z problemami współczesnej Afryki. Stworzyła fundację „Jutrzenka Pustyni”, niosącą pomoc dla dyskryminowanych kobiet.

Regina Gil

DKK Modliborzyce