Książka ,,Dziewczyny wyklęte” Szymona Nowaka to szesnaście opowieści o młodych i pięknych dziewczynach, które żyły w czasach strasznej wojny, terroru i nienawiści. To historie dziewczyn często zbyt młodych, by działać w konspiracji. Przenosiły one jednak meldunki, ulotki, broń albo były po prostu sanitariuszkami, opatrującymi rany nie tylko swoim ,,Żołnierzom wyklętym”. To historie wielkich miłości i dramatycznych wyborów życiowych, tragicznych sytuacji i ucieczek z domu, tułania się po lasach, a potem upokorzeń i więziennej egzystencji przez długie lata.

Książka ,,Dziewczyny wyklęte” jest bogato ilustrowana. Z fotografii spoglądają ludzie młodzi, o radosnych obliczach i dalekosiężnych planach życiowych. Wielu z nich poległo, wielu przeżyło tragedie osobiste i rodzinne, a jeszcze inni niekończącą się traumę, trwającą aż do śmierci.

Polecam książkę ,,Dziewczyny wyklęte” z kilku powodów. Warto poznać fragment historii własnego kraju. Fragment tragiczny, a zarazem bardzo wymowny. Pojawiają się tu miejsca i miejscowości, które znam osobiście – Szklarnia, Lipa, Nisko, Ulanów, Krzeszów nad Sanem. Ale najbardziej są mi bliskie Lasy Janowskie i historia wielkiej bitwy partyzanckiej na Porytowym Wzgórzu. Nie dokonuję oceny postaw i zachowań bohaterów tej książki, bo żyję w innych czasach i realiach. Uważam jednak, że tym Dziewczynom Niezłomnym należy się pamięć i chwila zadumy nad ich tragicznymi losami.

Bożena Pikula 

DKK dla dorosłych
w Modliborzycach,

woj. Lubelskie